Witajcie w latach dwudziestych.

Nieustanny bieg historii  wprowadził nas po raz kolejny w lata dwudzieste. Przed stu laty ta dekada była bardzo ważna i wyrazista. Można powiedzieć, że to początek światowego postępu, pracy zawodowej i aktywności kobiet .

                Największy wpływ na to miało zakończenie I wojny światowej i powstanie ruchów emancypacyjnych. W tym czasie świat zmagał się z kryzysem i na każdym kroku można było zobaczyć niedostatek, ale wszyscy chcieli szczęśliwie żyć po traumie wojennej. Coraz większą wagę przywiązywano do mody, sztuki i zmiany obyczajów. Kobiety podejmując coraz częściej pracę zawodową potrzebowały nowoczesnych strojów. Uwierały ciasne i niewygodne gorsety oraz długie suknie, szczególnie kiedy zaczęto korzystać z komunikacji publicznej – pociągów, tramwajów, dyliżansów. Edukacja i praca zawodowa kobiet oraz nowa rola im przypisywana narzuciła  pewien niepowtarzalny styl ubierania się i kreowania wizerunku. Kobieta przejmując często role męskie miała swoim wyglądem przypominać młodego chłopca, stąd francuskie określenie „la garconne” czyli „chłopczyca”. Na ten wizerunek składały się półdługie, ciemne włosy, ułożone gładko wokół twarzy. Suknie miały prosty krój, odcięte były na linii bioder, nie eksponowały talii. Rewolucyjna wówczas długość  do połowy łydki spotkała się z oporem starszego pokolenia, które jednak wobec entuzjazmu młodych nie miało szans. Półbuciki na klockowym obcasie dopełniały całości. Do tego podczas zimy krótkie futerka i małe, głęboko nałożone na głowę kapelusze. Co bardziej odważne kobiety zaczęły nosić spodnie, koszule i marynarki.  Znakiem rozpoznawczym tamtych czasów były perły .

                W modzie męskiej opartej na dość tradycyjnych garniturach obowiązywał pionowy prążek.

                Powstanie naszej szkoły w 1925r. wpisuje się we wszystkie opisane wyżej tendencje. W takim stylu wkroczyły do szkoły uczennice i nauczycielki.  Może zatem warto odświeżyć tę historię poprzez odpowiednią stylizację 9 marca, kiedy będziemy obchodzić dzień kobiet. Tak więc niech perły będą znakiem rozpoznawczym tego dnia. /MS/